czwartek, 31 grudnia 2015
niedziela, 29 listopada 2015
Ulubieńcy listopada 2015
Chciałabym przedstawić kosmetyki warte uwagi, które używałam w listopadzie, warte polecenia.
Pierwszy to krem La Roche-Posay Hydraphase Intense Legere . Moim priorytetem w pielęgnacji twarzy jest przede wszystkim to, aby była cały czas odpowiednio nawilżona. Nie zawsze łatwo znaleźć odpowiedni do tego krem, na szczęście La Roche - Posay sprostał zadaniu. Ponadto posiada SPD 20, który jest zawsze wartością dodatnią oraz praktyczne opakowanie z pompką, pomagające higienicznie wydobyć produkt. Jedynym minusem dla mnie było lekkie szczypanie oczu, kiedy przez przypadek je potarłam, pojawiało się lekkie zaczerwienienie i łzawienie.
Cena ok. 60 zł
Pierwszy to krem La Roche-Posay Hydraphase Intense Legere . Moim priorytetem w pielęgnacji twarzy jest przede wszystkim to, aby była cały czas odpowiednio nawilżona. Nie zawsze łatwo znaleźć odpowiedni do tego krem, na szczęście La Roche - Posay sprostał zadaniu. Ponadto posiada SPD 20, który jest zawsze wartością dodatnią oraz praktyczne opakowanie z pompką, pomagające higienicznie wydobyć produkt. Jedynym minusem dla mnie było lekkie szczypanie oczu, kiedy przez przypadek je potarłam, pojawiało się lekkie zaczerwienienie i łzawienie.
Cena ok. 60 zł
sobota, 21 listopada 2015
Zupa dyniowo - porowa
Sezon dyniowy praktycznie za nami, ale może jeszcze u kogoś uchowała się jedna dynia, jak u mnie :)
Moją propozycją na dzisiaj jest pyszne, zdrowe i tanie danie, które powinno każdemu przypaść do gustu.
Uwielbiam do wszystkiego dodawać por, również w przypadku zupy dyniowej jest to smaczne rozwiązanie, ponieważ nadaje jej niepowtarzalny słodko - ostry smak.
Do zupy używamy TYLKO dwa pory, połowę średniej wielkości dyni i ząbki czosnku.
niedziela, 1 listopada 2015
sobota, 24 października 2015
piątek, 21 sierpnia 2015
sobota, 15 sierpnia 2015
Ulubieńcy lipcowej pielęgnacji cery
Moimi ostatnimi hitami pielęgnacji cery są dwa kremy.
Pierwszy z nich, który używam na dzień jest polskiej :) firmy Dermacos hipoalergiczny nawilżający krem na dzień. Nie sądziłam, że aż tak go pokocham! Przede wszystkim za to, że bardzo dobrze się wchłania i nawilża cerę, jednocześnie nie pozostawiając jej tłustej. Pozostawia uczucie nawilżenia i komfortu twarzy, a także zapobiega niekorzystnym promieniom UV dzięki SPF 30. Jak dla mnie same plusy. Zostaje ze mną na pewno na dłuższy czas.
czwartek, 13 sierpnia 2015
Mydła z podróży
W okresie wakacyjnym warto pochwalić się swoimi zdobyczami z zagranicy. Przejrzałam swoją kosmetyczkę i zdałam sobie sprawę, że zawsze przywożę ze sobą mydełka. W związku z tym chciałabym pokazać swoje perełki, które czekają żebym w końcu zaczęła ich używać! Zdecydowanie mam za dużo kosmetyków myjących!
Na pierwszy ogień idzie mydło marchewkowe z Turcji. Kupiłam je, bo nigdzie indziej nie widziałam mydła z marchwi :)
Na pierwszy ogień idzie mydło marchewkowe z Turcji. Kupiłam je, bo nigdzie indziej nie widziałam mydła z marchwi :)
niedziela, 19 lipca 2015
wtorek, 16 czerwca 2015
niedziela, 14 czerwca 2015
Holika Holika Bouncing Petit BB Cream
Od kilku miesięcy kupuję i testuję przeróżne kremy BB, czyli takie które poza pielęgnacją cery również posiadają funkcje podkładu. Powszechnie wiadomo, że podkład podkładowi nierówny, dlatego moje oczekiwania względem kremu BB są naprawdę wysokie, ponieważ ja oczekuję głównie dobrego krycia. Tak trafiłam na azjatycki krem marki Holika Holika Bouncing Petite BB.
W pudełeczku o pojemności 30 ml kryje się cudowna konsystencja o dość ciemnym kolorze.
niedziela, 10 maja 2015
Rossmann promocja na produkty do ust
Dzisiaj kończy się osławiona promocja drogerii Rossmann - 49% i wczoraj zdałam sobie sprawę, że z niej nie skorzystałam. Poluję na jeden z podkładów Bourjois, ale kiedy weszłam dwa tygodnie temu do jednego z dostępnego sklepu sieci i zobaczyłam, że nie mają szafy tej firmy postanowiłam, że kupię tylko to co potrzebuję. Dlatego wczoraj szybko obkupiłam się w kilka produktów do ust.
sobota, 9 maja 2015
Mój patent na kończący się puder
Ile razy każda z kobiet irytuje się kiedy kończy jej się puder w kamieniu?Kiedy to zostały już tylko resztki przy krawędzi i ani grama pośrodku dla muśnięcia pędzlem lub gąbeczką?I żal trochę wyrzucić "puste" opakowanie po pudrze, kiedy wiemy że jeszcze coś tam zostało, a puder jest naszym ulubionym?
Makeup Revolution Iconic Elements
Szukałam długo matowych, naturalnych cieni na co dzień, do pracy. Takie znalazłam.
Od pewnego czasu chodziła za mną paletka cieni do powiek Urban Decay Naked Basics. Kiedy tylko zobaczyłam nowość na stronie internetowej Makeup Revolution doszłam do wniosku, że po co przepłacać, jeśli w jednej palecie mogę mieć aż dwie wersje wspomnianej Naked. No bo po co płacić ok 160 zł, jeśli to samo mam za 19,90 zł i to jeszcze bez promocji??
Od pewnego czasu chodziła za mną paletka cieni do powiek Urban Decay Naked Basics. Kiedy tylko zobaczyłam nowość na stronie internetowej Makeup Revolution doszłam do wniosku, że po co przepłacać, jeśli w jednej palecie mogę mieć aż dwie wersje wspomnianej Naked. No bo po co płacić ok 160 zł, jeśli to samo mam za 19,90 zł i to jeszcze bez promocji??
niedziela, 5 kwietnia 2015
The Best Blushes Ever- Bourjois
Kocham róże do policzków i uwielbiam próbować nowości rynkowe, jednak niezmiennie od kilku lat moimi faworytami są róże Bourjois. Kocham je za trwałość, wybór kolorów i to, że dają bardzo naturalny efekt. Poza tym ten zapach.. Potwierdzeniem moich słów są częste komplementy, które dostaję kiedy jestem nimi pomalowana.
Cena w promocji już od 25 zł. Uwaga na podróbki!
Wybór kolorów francuska marka ma chyba największy na rynku, ja posiadam:
niedziela, 29 marca 2015
Cieliste kredki Inglot i Manhattan khol eyeliner
Odkryciem roku 2014 były dla mnie cieliste kredki do oczu.
Nie wyobrażam sobie teraz makijażu bez nich. Pięknie rozświetlają i otwierają oko, maskują czerwone, zmęczone oczy, spojrzenie staje się świeższe i młodsze.
Wbrew pozorom cieliste kredki wcale nie są powszechnie dostępne, ponieważ większy wybór mamy wśród białych kredek niż beżowych. Pierwszą zakupioną była Manhattan Nude Couture o numerze 51D (ciekawostka: made in Brazil) w odcieniu beżowo- różowym, jedyna taka dostępna w Rossmannie.
Po większym rozeznaniu na rynku trafiłam na firmę Inglot o numerze 05. Okazało się, że jest lepsza w użyciu, nie taka tępa jak Manhattan, jednym pociągnięciem "płynie" po linii wodnej. Z pewnością jest o wiele bardziej trwała, spokojnie trzyma się minimum 8 godzin, natomiast poprzedniczka znikała po 2 godzinach.
Warto też wybrać polską firmę z Przemyśla (chociaż kredka wyprodukowana w Niemczech..) za ok 28 zł, niż francuską Coty za 18 zł.
Revitalash Advanced
Dzisiaj chciałabym przedstawić efekty używania przez 3 miesiące słynnej odżywki do rzęs Revitalash. Kuracja wydłużająca rzęsy, a raczej potęgująca ich intensywny porost powinna trwać ok. 6 miesięcy. Muszę natomiast wspomnieć, że mojej znajomej starczyła na roczny okres stosowania. Rzeczywiście od stycznia zauważyłam, że rzęsy znacznie się wydłużyły i zagęściły, jednak efekty zawsze są zależne od indywidualnej urody, bowiem ja mam raczej rzęsy krótkie i proste, a wspomniana znajoma dłuższe i podkręcone, dlatego u niej efekt używania odżywki jest znacznie wyraźniejszy.