środa, 24 grudnia 2014

Sephora Makeup Academy Palette

Sephora Makeup Academy Palette
Co prawda paletę Sephory dostałam w zeszłym roku na Gwiazdkę, ale nie stanowi to problemu żeby zaprezentować ją dopiero teraz. Jest trochę nieporęczna i to jest duży minus, poza tym stwarza niesamowite możliwości kolorystyczno - makijażowe!

  • Błyszczyki są świetne, trwałość przeciętna, ale bardzo przydatne. 
  • Pomadki - baaaardzo trwałe!
  • Eyelinery nadprzeciętny wybór spowodował, że do tej pory nie użyłam wszystkich kolorów, jednak czarny jest zdecydowanie bardziej napigmentowany niż ten sam z poprzedniej paletki 2012
  • Róże przydały mi się, świetne uniwersalne kolory dla każdego. Jeden z róży jest w kremie i używam go jako cienia, bo ma świetny ciemno- złotawy kolor
  • Korektory i baza pod cienie na początku super, jednak potem nie przypadły mi do gustu, bowiem wyschły i nie nadają się do dalszego używania
  • No i na końcu cienie! Mam lepsze, ale te również nie są najgorsze. Szkoda, że tak mało naturalnych kolorów, jednak te kolorowe są niesamowite! Nasycone, ostre kolory na szaleństwa. Jest wybór. 





środa, 3 grudnia 2014

olejek awokado Avalin

olejek awokado Avalin

Wyjeżdżając na tegoroczne wakacje do Grecji powiedziałam sobie, że nie wrócę bez oryginalnego olejku arganowego. Obietnicy dotrzymałam, ale w aptece dostałam tylko olejek awokado firmy Avalin. Jest to grecka marka kosmetyków, dokładnie pochodzi z Krety i produkują oryginalne, naturalne olejki z awokado, ponieważ jest ich tam również pod dostatkiem. Olejki są bez zbędnej chemii, dobre do ciała i twarzy. Ja ostatnio zaczęłam używać na noc do pielęgnacji twarzy tylko olejki. Z twarzy wcale nie cieknie tłuszcz, tylko na początku lekko się błyszczy, ale po kilku minutach większość się wchłania i wnika odżywczo w głąb skóry. Za pojemność 30 ml zapłaciłam ok. 28 Euro. Wiem, że w Polsce podobny produkt dostałabym za kilkanaście złotych, no ale mam satysfakcje i z efektów działania i z tego, że pomogłam greckiej gospodarce. Dodatkowo firma posiada znany certyfikat Ecocert., który jest międzynarodowym znakiem kosmetyków ekologicznych. Niestety produkt można tylko kupić w Grecji.
Oto strona firmy: http://www.avalin.gr/   




sobota, 29 listopada 2014

Makeup Revolution, Blushing Hearts Triple Baked Blusher - Potrójny róż do policzków

Makeup Revolution, Blushing Hearts Triple Baked Blusher - Potrójny róż do policzków
Szukałam i szukałam opinii o tym różyku, a mam wielka miłość do wszelkich upiększaczy kości policzkowych, no i znalazłam tylko na youtube i tylko jedną.. dlatego po krótce przedstawię moją :) 

Piękny, błyszczący ( nie brokatowo- choinkowy) efekt rozświetlenia policzków, czyni twarz młodszą i świeższą. Róż można używać mieszając wszystkie trzy kolory uzyskując jeden słodko- różowy albo wybrać jeden z trzech według własnego uznania. Niestety trwałość różu nie jest jakaś oszołamiająco trwała, ale na moje potrzeby starcza, po prostu w ciągu godzin lekko się ściera. Pomimo cudownego opakowania produkt dotarł do mnie lekko pokruszony i to jest dużym minusem, ponieważ jest dostępny tylko w drogeriach internetowych. Cena 25 zł na każdą kieszeń! 




 

sobota, 22 listopada 2014

makeup revolution baked eyeshadow BANG BANG

makeup revolution baked eyeshadow BANG BANG
Jak już robiłam zakupy, to dlaczego od razu nie drugi odcień? Cienie Makeup revolution w odcieniu Bang Bang prezentują się świetnie, jednak mają więcej barw grafitowo - niebieskich niż koloru szarego, jakiego się spodziewałam. Szkoda, bo chciałam uzyskać efekt szarawego smoky eyes. Pomimo tego na pewno się nie zmarnują, bo ich konsystencja i trwałość zaskakują pozytywnie.
Gdzie kupiłam? Sklepik internetowy za 13,50 zł. 






 

makeup revolution baked eyeshadow pure and innocent

makeup revolution baked eyeshadow pure and innocent
Witam wszystkich zainteresowanych!

Nie mogłam znaleźć ciekawej opinii i zdjęć o najbardziej pożądanej firmie kosmetycznej ostatnich miesięcy, a zwłaszcza o cieniach do powiek "pure and innocent", więc postanowiłam sama ją przygotować. Mam wyjątkową słabość do wypiekanych cieni, są takie "napompowane" i zawsze starczają na długi czas użytkowania. Słyszałam wiele ciekawych opinii o cieniach Makeup revolution, dlatego postanowiłam spróbować na sobie najmniejszej z dostępnych paletek. Wybrałam tę z najdelikatniejszymi odcieniami, ponieważ wiem że zużyję ją na pewno, jest bardzo uniwersalna. Zresztą ostatnio podoba mi się naturalny makijaż, podkreślający subtelność urody. Nie będę się rozpisywała. Te cienie są bardzo dobrej jakości. Nie rolują się, pięknie połyskują i stapiają się ze sobą, makijaż nimi jest długotrwały. Dzisiaj zobaczę jak nocną imprezę ze mną wytrzymają. Edit:Po całonocnej zabawie makijaż oka wytrzymał w 99%.
Cena w drogerii internetowej 12,50 zł.

Tymczasem wyglądają tak:


    



Copyright © 2016 culture blush , Blogger