niedziela, 19 lipca 2015

Sephora Infusion

Po krótkiej nieobecności wracam z recenzją podkładu Sephora Infusion.
       

W mojej opinii podkład nie spełnia zadania sugerowanego przez producenta, przede wszystkim nie wyrównuje kolorytu skóry. Dla posiadaczek nieprzebarwionych cer może to być zaletą, ponieważ podkład jest lekki, ale ja uważam, że krycie cery jest bardzo słabe. W ciągu dnia widziałam w lustrze smugi podkładu, a nie idealnie wpasowany kolor. Nie było to fajne.

        

Proponowane odcienie są bardzo naturalne, ja posiadam nr 21 Petal.

Jedyną zaletą dla mnie jest formuła płynu, lekko oleistego, który świetnie rozprowadzał się po twarzy, na pewno dobrze spisze się dla cer suchych, przy mojej normalnej po kilku godzinach świeciłam się... Dzięki małej pipetce produkt jest szybki w użyciu, wystarczy nabrać małą ilość poprzez naciśnięcie pompki.

Za 20 ml produktu płacimy ok 70 zł, dodatkowo brak filtru przeciwsłonecznego, dlatego ubolewam że nie dość że kupiłam ten podkład to jeszcze w normalnej cenie. Może w promocji bardziej opłaca się przetestować..


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 culture blush , Blogger