sobota, 18 lutego 2017

Ulubieńcy MAKIJAŻOWI 2016

Lepiej późno niż wcale, dlatego dzisiaj chciałabym przedstawić swoje sprawdzone kosmetyki, które mnie nie zawiodły w roku 2016 r. Po widocznym zużyciu nikt mi nie zarzuci, że naprawdę sięgałam po nie najczęściej i to powinno być ich najlepszą rekomendacją :) 





Zacznijmy od produktów do twarzy. 
Dwa kremy BB - latem brałam wszędzie ze sobą koreański hit Missha, który również chwaliła  w swojej książce "Sekrety urody Koreanek. Elementarz pielęgnacji."  Przede wszystkim przemawiał do mnie SPF 42, zapach produktu, konsystencja, krycie i opalony kolor.
Drugi krem BB Estee Lauder z SPF 35 o ogórkowym zapachu był zamiennikiem Misshy, kiedy słońce mniej grzało. Nadawał cerze promienny i opalony wygląd - odcień 1,5 medium.    
Najlepszy podkład roku to L'oreal Infaliblle świetne krycie, nawilżenie i zapach. 
Pod makijaż używałam bazy Cashmere marki Dax


Makijaż twarzy: 



  • rozświetlacz królował Lovely Gold,
  •  róże dwa zamiennie przez pierwszą część roku Makeup Revolution serduszko Candy Queen of Hearts, a przez drugą mój hit, o którym nigdy wcześniej nie wspominałam róż o niesamowicie intensywnej pigmentacji wytrzymujący cały dzień w stanie nienaruszonym, o pięknym efekcie rozświetlenia marki So Susan Universal Blush



Pudry do twarzy:
  • Inglot puder prasowany Freedom System
  • Puder brązujący Miss Sporty nr 020 Hawaiian Hula - wydajność, chłodny i matowy kolor  




Oczy i brwi:
  • Do stylizacji brwi używałam zwykłego tuszu Wibo Eyebrow Stylist w kolorze.. starł się :) średnibrąz
  • Do podkreślenia rzęs zamiennie Freedom Curl Mascara/Long Length, ale szczoteczkę podkręcającą tylko z Curl 
  • Natomiast na co dzień dającą naturalny efekt L'oreal So Couture      




Kredka do oczu:
  • dla zniwelowania zmęczenia oraz zaczerwienionych oczu polecam beżową kredkę Inglot nr 05 
  • korektor pod oczy, który oprócz krycia gwarantuje także nawilżenie i rozświetlenie Rimmel Match Perfection 





Pomadki do ust tylko w odcieniach naturalnego różu i tylko w kredce :):

  • Revlon Baume Mat w odcieniu 205
  • Golden Rose matowa pomadka w kredce w odcieniu 10
  •  Joko Color&Shine - jasny róż, którego uwielbiałam latem do podkreślenia delikatnej opalenizny w odcieniu 06 o cudownym arbuzowym zapachu




A na koniec palety do oczu:
  • Too Faced Chocolate Bar, która w recenzji nie została tak dobrze przeze mnie oceniona, jednak najczęściej sięgałam po kilka sprawdzonych cieni, które używałam codziennie do pracy   


  • Makeup Revolution Redemption Palette Iconic Elements dla chłodnych, szarych odcieni, których również używałam przede wszystkim dla naturalnego makijażu 


2 komentarze:

  1. Ostatnio kupiłam pomadki Freedom, ciekawa jestem tego tuszu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tusze naprawdę godne polecenia, świetna trwałość (przy mocnym wytuszowaniu rzęsy wyglądają jak sztuczne) i intensywna czerń za małe pieniądze :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 culture blush , Blogger