Moim zdecydowanym letnim faworytem stał się krem BB MISSHA M Perfect Cover. Po prostu go kocham!
50 ml kremu kupimy już za 60 zł, chyba że dorwiemy jakąś promocję. Do wyboru mamy sześć odcieni, ja wybrałam ciemniejszy kolor na okres letni nr 27 Honey Beige. Jest to krem BB, tzn. że zawiera właściwości pielęgnujące jak ekstrat z rumianku, rozmarynu, kwas hialuronowy i nawilżające ceramidy oraz koloryzujące i wygładzające cerę. Producent koreański Missha obiecuje dobre krycie, a także rozjaśnienie cery i co najważniejsze bardzo dobrą ochronę przeciwsłoneczną, bo aż SPF 42! Nawet opakowanie jest bardzo estetyczne, jeśli przyjrzymy się mu bliżej widać jak czerwony kolor dosłownie opalizuje na złoto! Będzie pięknie wyglądał w naszej kosmetyczce.
Krem na pewno kupię ponownie, ponieważ cenię sobie odpowiednią pielęgnację skóry poprzez wysoki faktor i w przeciwieństwie do innych koreańskich kremów BB ten nie bieli cery oraz nie powoduje jej świecenia, a pozostawia jej piękny brązowy odcień ( w zależności od wyboru koloru oczywiście). Dodatkowo pięknie pachnie i zachowuje się jak dobrze kryjący pokład, dzięki czemu nie używam już nic dodatkowego na twarz.
Produkt z pewnością pozostanie ze mną na dalszą część wakacji, a jesienią zaopatrzę się w o jeden ton jaśniejszy odcień, bo za tą cenę i jakość ten krem BB jest genialny!
Dodatkowo do zamówienia ze sklepu internetowego dystrybutora kosmetyków marki Missha otrzymałam 3 próbki kremów.
No i skusiłam się jeszcze na maskę w płachcie z substancjami zawierającymi śluz ślimaka. Nałożyłam ją do regeneracji cery po powrocie z wakacji i również ją polecam. Dogłębnie nawilżyła wysuszoną i zmęczoną skórę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz